Pomysły na horrorystyczne sesje ślubne

Ślubne zdjęcia nie muszą odbywa się w romantycznej scenerii, pełnej symboli miłości i kwiatów. Zdjęcia ślubne mogą przełamywać stereotypy i nawiązywać do zupełnie innych stref, np. zainteresowań Państwa Młodych. Fotografie w samochodach, podczas jazdy konnej czy w basenie nikogo nie szokują. Jednak, gdy pasją zakochany jest horror, ślubne zdjęcia zaczynają straszyć. Ale o to w tym wypadku właśnie chodzi. Poniżej kilka pomysłów na przerażające sesje ślubne.

Klasyczny thriller z ptakami w roli głównej

Bardzo trudna sesja, ale bez wątpienia zapewni spektakularny efekt. Czarno-białe fotografie, lekko rozmazane, gdzie najostrzejszym elementem są złowieszcze ptaki. Wplecenie w to Młodej Pary wymaga nie lada kunsztu i wyobrazi fotografa. Patki nie będą pozwać, ale mogą nawiązywać do słynnego dzieła Alfreda Hitchcocka. Sesja delikatnie horrorystyczna i ekstremalnie artystyczna dla koneserów mocnego kina.

Najstraszniejsza laleczka na świecie

Laleczka Chucky straszy wszystkich od dekad. Zaproszenie jej na sesję ślubną wymaga sporej odwagi. Jednak obecność kultowej postaci doda animuszu wyjątkowym zdjęciom. Laleczka jest też wdzięczna w aranżacji podczas sesji i można ją ciekawie wkomponować w różne scenki rodzajowe. Jej przerażające spojrzenie może pojawić jako detal np. gdy laleczka wychodzi spod łóżka lub zagląda zza firany. Dodając do tego właściwą mimikę na twarzy Młodej Pary oraz odpowiednią grę świateł uzyskamy doskonały efekt.

Wampiry, kanibale, zombie i inne potwory

Młoda Para przebrana za potwory to świetna opcja na sesję ślubną. Jednocześnie jest straszna i zabawna, wszystko zależy od podejścia małżonków, fotografa i emocji podczas wykonywania zdjęć. Do zrobienia takiej sesji warto mieć zapasowe stroje ślubne, bo bardziej realistycznie będą prezentować się stare i zniszczone wersje sukni ślubnej i garnituru. Przyda się maska w stylu Hannibale Lectera, strój wampira czy polana sosem pomidorowym piła mechaniczna. Warto też zadbać o charakteryzację i zrobić mocny makijaż w stylu zombie.

Straszna charakteryzacja dodaje uroku

Bardziej profesjonalna charakteryzacja, stosowana w teatrze lub filmie, będzie kosztowna, ale gwarantuje świetne zdjęcia, iście z najlepszego horroru. Sztuczna krew, trochę specjalnej masy i sprawne ręce charakteryzatorki – na życzenie Młodej Pary mogą stworzyć realistyczną dziurę po kuli czy ugryzieniu przez wściekłego psa. Można się nawet pokusić o oderwanie ręki lub podcięte gardło. Zdecydowanie najstraszniejsza z możliwych opcji, bo w najbardziej realistyczny sposób przedstawia kwintesencje horroru – mnóstwo krwi, urwanych kończyn i makabrycznych zbrodni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.