Sesja ślubna okiem ryby

Fisheye to recepta na niezwykle efektowne, niesztampowe zdjęcia ślubne. Fisheye używany bez szczególnego zamysłu i, co najważniejsze, umiaru, może jednak łatwo stać się przykładem przerostu formy nad treścią.

sesja Fisheye

Ale po kolei. Zastosowanie rybiego oka, czyli obiektywu szerokokątnego o nieskoordynowanej dystorsji, sprawia, że zdjęcie zostaje specyficznie beczkowato zniekształcone, przypominając trochę efekt, jaki obserwujemy patrząc przez wizjer w drzwiach. Skojarzenie z wizjerem jest kluczowe dla sesji realizowanych przy pomocy tego obiektywu. Potrzeba niezwykłego kunsztu fotograficznego, by robiąc zdjęcia z zastosowaniem fisheye nie wpaść w bezsensowne, tanie efekciarstwo. Ważne jest, by temat sesji ślubnej uzasadniał użycie tego obiektywu. Para Młoda może więc być przez fotografa „podglądana” w różnych intymnych i możliwie naturalnych sytuacjach. Dobrym pomysłem jest połączenie różnych technik fotograficznych, na przykład poprzez fotografowanie tej samej sceny przy użyciu fisheye i bez niego. Zdjęcie wykonane tradycyjnym obiektywem będzie pełniło rolę tego „oficjalnego”, klasycznie pozowanej ślubnej fotografii w starym stylu. Natomiast to, zrobione rybim okiem, wydawać się będzie podejrzanym z ukrycia i wykradzionym obrazem od kulis.

Efekt rybiego oka bywa często wykorzystywany w teledyskach i sesjach hiphopowych. Obejrzyjcie teledysk Beastie Boys do utworu Intergalactic (klik) albo Berzerk Eminema (klik), a natychmiast załapiecie o co chodzi. Zagranie na tej konwencji może być także świetną zabawą, zwłaszcza, jeśli Państwo Młodzi lubią takie klimaty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.