Wiejska sesja zdjęciowa

wiejska sesja ślubna

Dla wszystkich ważne jest to skąd pochodzą. Mam więc propozycję dla panny albo pana młodego pochodzących ze wsi. Powrót do dzieciństwa, albo czysta duma z tego skąd jesteśmy, udokumentowane na zdjęciach z tak ważnego dla nas dnia.

Jeśli jesteście parą „miastowych”, może zainteresuje was sesja daleko od miejskiej dżungli. Pola, kłosy, snopki siana, traktory czy inne maszyny rolne mogą być przepięknym tłem dla pary młodej. Niekoniecznie musimy zaprzęgnąć pannę młodą do pracy w polu. Pięknie wyglądałaby też zakochana para całująca się, gdy w tle przelatuje samolot zraszający pole. Dlaczego nie zaprosić do sesji stracha na wróble? Albo nie wykorzystać ogromnego pola kukurydzy? Albo zmienić styl z glamour na bliższy nam Słowianom i zakasać rękawy do roboty? Zdjęcia przy wykopkach czy zbierając jabłka do koszyka w sadzie mogą mówić o fotografowanych jako o pracowitych ludziach, jak i o tym, że nie wstydzą się tego skąd pochodzą (bo i czego się wstydzić?).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.